Zespół specjalistów z CZD zabiera się za Leosia.
Jest nadzieja, że wszystko się zaraz wyjaśni.
Zaczynają się dziesiątki badań; kłucie, prześwietlanie, osłuchiwanie, pobieranie...
Niestety, znowu ktoś wspomina o klątwie, dziwnej chorobie, w której chory, za każdym razem gdy zasypia, wyłącza oddech.
Za każdym razem gdy zasypia - jest na granicy śmierci...
Jest to opcja najgorsza z możliwych. Na szczęście nie jedyna.
Nazwa choroby wiąże się z mitem o nordyckiej boginii Ondynie, która zakochała się w zwykłym śmiertelniku. Mężczyzna był jej niewierny, więc boginii w akcie zamsty rzuciła na niego klątwę. Klątwę, która sprawiła, że mężczyzna aby móc oddychać, musiał o tym pamiętać...
Ondyna? Zakochana w Leosiu? Niemożliwe!!!