Wystawa powieszona i uroczyście otwarta!
Leo cały wczorajszy dzień dzielnie pomagał w organizacji - wszędzie go było pełno :-)
Ponadto zadebiutował w telewizji :-))
Gdy zaaranżował wystawę i udzielił wywiadu, ewakuował się do domu, co bardzo rozczarowało wszystkich wernisażowych gości, którzy tak naprawdę przyszli spotkać się z Nim ;-)
A my bardzo chcielibyśmy podziękować: Tamice - za zaproszenie nas, Dagnie - za bohaterstwo, opanowanie, młotek i gwoździe :-)))), firmie Profilab i Warszawskiemu Okręgowi ZPAF - za pomoc w realizacji wystawy oraz wszystkim, którzy stawili się na otwarcie (mimo mrozów, niedyspozycji, korków, smutków i dużej ilości dzieci pod pachą itp.)
Zdjęć samej wystawy, oczywiście, brak :))