- Nie mogę.
- Dlaczego?
- Mam spotkanie.
- Co??
- Mam spotkanie piętnaście po dziewiątej.
- Co?!!!!
- Wrócę po dziesiątej.
- Jakie spotkanie?????!!!!
- Na ulicy Stawki.
- Z kim????????
I tu w odpowiedzi pada imię znajomego Leorodziców, z którym Leo widział się może z dwa, trzy razy,
i którego zna relatywnie słabo, jednak, jak widać, wystarczająco dobrze,
żeby się z nim umawiać na dwudziestą pierwszą na ulicy Stawki...