I mimo iż czynimy to po raz dziewiąty, to wcale się nie przyzwyczailiśmy.
Zwlekamy zawsze na maksa...
Nie jest komfortowe to proszenie o 1% podatku i o wsparcie...
Ale prawda jest taka, że bez Waszej pomocy byłoby bardzo kiepsko.
Dziś Leo, mimo iż boryka się ciągle z całą masą problemów, jest w niezłej formie.
Ale to dzięki ośmiu latom ciężkiej pracy. Niestety, jego potrzeby to worek bez dna.
Obecnie przygotowujemy się do operacji laryngologicznej w pełnej narkozie.
Dlatego, jak co roku prosimy Was bardzo o wsparcie.
I dziękujemy za dotychczasową pomoc.
