SOBOTA. OIOM
Leotata zostaje wpuszczony na OIOM o 12.30.
Obraz, który widzi, na długo pozostanie w jego pamięci.
Leo leży w metalowym łóżku, jest przytomny, ale ciągle zaintubowany.
Z oczu ciekną mu łzy przerażenia, z buzi sterczy mu rura.
Przypomina  uwięzioną w klatce gęś, tuczoną na foie gras.

NIEDZIELA. OIOM
Lekarz wyjmuje (na żywca) dren z loeosierdzia.
Leo z przerażenia traci przytomność.
Wywraca oczy, robi się siny, odpływa.

PONIEDZIAŁEK. OIOM
Niewydolność oddechowa, niewydolność krążeniowa,
powiększona sylwetka serca, podwyższone CRP,
kumulacja dwutlenków węgla, transfuzja krwi. Nowy antybiotyk.

WTOREK. KARDIOLOGIA
Mały krok do przodu, czyli przejazd z pierwszego na szóste piętro.
Poza tym, zapalenie płuc.
W najlepszym przypadku jeszcze tydzień szpitala.
Leo jest zrozpaczony.
Leorodzice są jak żywe trupy.
Teo, jak paczuszka, przekazywana z rąk do rąk...

|c3f57186d70fce3a81825053d1a2fd47.jpg