- Mama, a co to jest "podstęp"? - zagaduje Leo.
Leomama musi się trochę wysilić, na szczęście z pomocą przychodzi dobrze znany Leosiowi koń trojański.
- A czym podstęp różni się od oszustwa? - drąży Leo. Leomama i tym razem daje radę, lecz Leo nie odpuszcza.
- A czym różni się podstęp od pułapki?
Leomama błądzi po meandrach znaczeń, jej szare komórki rozgrzewają się do czerwoności, duka coś nieskładnie,
gdy nagle zostaje całkowicie znokautowana. 
- A jak się do tego wszystkiego ma sztuczna palma?

9f06246e89d7d95bcc9acad4b59e084d.jpg