Szósty w CZD.
I trzeba przyznać, że najlepszy!
Po pierwsze już sam cel hospitalizacji nie był tak ponury, jak te poprzednie.
Po drugie same Centrum chyba też ewoluowało.
Znajomy na wylot OIOM został wyremontowany, odświeżony, zmodernizowany.
To już nie te same obdrapane korytarze.
Jest ładnie, przestrzenie, i wszędzie oswojone i życzliwe twarze.
"Cześć Leo!!! Ale wyrosłeś!!!!!!, "Pamiętam jak byłeś malutki i wyglądałeś jak zapaśnik sumo...."
"Jaki duży chłopak!", "Ciągle lubisz ser?" - co chwilę ktoś wykrzykuje.
No i Pediatria.
Jasny, czysty oddział o europejskim standardzie.
Dwuosobowe pokoje, z łazienką i wyjściem na wspaniały zielony plac zabaw,
wypasiona (dosłownie) świetlica dla dzieci.
I najważniejsze: jest możliwość wypożyczenia łóżka i zostania z dzieckiem na noc!
Tym razem naprawdę było bezboleśnie :)
I bardzo za to dziękujemy!
Jak również dziękujemy wszystkim,
którzy się do tego przyczynili;
Leolekarce dr Jo,
Doktor W.
ciotkom Elkom (x2),
przemiłym pielęgniarkom
oraz Leoprzyjaciółkom,