Porażka na całej linii.
Wszystko wskazuje na to, że Leo zachował w pamięci minione traumy,
wyciągnął wnioski i postanowił nie dać się więcej oszukać.
Z krzykiem (chcieć to móc!) uciekł rodzicom spod brzytwy...
w najmniej dogodnym momencie.
W efekcie, zamiast dumnego punka przypomina wyliniałego szlachcica.

Z reszta sam to chyba widzi w lustrze...
ciecie2_dyptyk