Ding-dong
- Kto tam?
- Przesyłka.

***
- Dla Leo.
- Dla Leo?! To mój syn!
- Ale pewnie nie umie się jeszcze podpisać?
- Umie, ale śpi.
- To w drodze wyjątku pani zrobi do za niego...

***
Leo patrzy na pokaźną przesyłkę.
Pokazuje palcem napis "Leo", potem na siebie i mówi "Ja".
Nastęnie, analizie poddaje nazwisko "Hueckel - Śliwiński".
Myśli.
Rodzice w tym momencie zdają sobie sprawę,
że chyba zapomnieli mu powiedzieć, jak się nazywa.
Więc Leo kombinuje...
"Hueckel" - to do niczego nie podobne,
ale zestaw liter "Ś","i" i "w" już wcześniej widział.
Tak!!!
W słowie "Świnka".
Zadziera więc paluszkiem nosek i udaje, że ma ryjek.
Przesyłka jest dla Leo-Świnki.
***
Otwieramy paczkę...a tam!!!!
Akryl na płótnie! Sygnowany! Piękny!
Portret w ruchu ulubionego bohatera Leo - Petit Poilu.
Leo oszalał z radości.
***
Obraz zawisł od razu.
Leo skorzystał z okazji
i kazał sobie przeczytać wszystkie tomy komiksu o Poilu za jednym zamachem.
A my bardzo, bardzo dziękujemy za wspaniały prezent!!!!!

petit poilu_small