Sierpień minął w Sopocie i na Kaszubach.
Pogoda nie dopisywała – było zdecydowanie za zimno i za mokro.
Leo jednak się nie poddawał i wraz ze swoim całym sprzętem dzielnie przedzierał się przez błota,
kałuże i inne leśne przeszkody.
Poza tym, listopadową aurę ocieplał kominek i doborowe towarzystwo.

2011.08.31(1)

2011.08.31(2)

2011.08.31(3)

2011.08.31(4)

2011.08.31(5)

2011.08.31(6)

2011.08.31(7)

2011.08.31(8)

2011.08.31(9)

2011.08.31(10)

2011.08.31(11)

2011.08.31(12)

2011.08.31(13)