Leo postanowił zbuntować się przeciwko pruderyjnej
i ograniczającej swobodę mieszczańskiej obyczajowości.
W ramach protestu odrzucił ubranie.
Nie chce chodzić inaczej po domu, niż nago!!!
Bo tak jest najwygodniej!
;-)))
I co teraz? :-D
Pętać go kajdanami kulturowej poprawności, czy nie pętać?
Wprowadzać do Leosłownika znienawidzone "nie wypada", czy nie wprowadzać?
Stosować przemoc i siłą go ubierać, czy pozwolić mu witać gości w stroju Adama
czekając aż sam zauważy, że ludzie jednak na ogół chodzą odziani?
A może...dołączyć do leorewolucji i pozbyć się balastu ubrań i konwenansów?
;-))))
Daine Arbus, Retired man and his wife at home in a nudist camp one morning, N.J. 1963
PS.1 Dziękujemy Annie i Grzegorzowi za zaproszenie nas i naszego filmu
do Baumgart/Pacek Akademicka w budowie,
Paulinie Kwiatkowskiej za wspaniałe poprowadzenie dyskusji
oraz wszystkim gościom, którzy wzieli udział w wydarzeniu!
PS.2 Jutro o 17 startuje Leoaukcja!!!!!
ul Mińska 25, Soho Factory, Fundacja Arton!
Przybywajcie!
