Udało się!
W końcu został wyznaczony dzień.
Dzień, w którym jednym sprawnym szyciem
zamknięta zostanie dziura w leoszyi
i rozdział życia pod tytułem "tracheotomia".
zamknięta zostanie dziura w leoszyi
i rozdział życia pod tytułem "tracheotomia".
***
Po zakończeniu roboty oznajmia:
- No Leo, już niedługo. W przyszłym tygodniu zaszywamy cię. I koniec z opatrunkami!
Leo rozpromienia się, po czym dostaje szaleju!
Wskakuje na łóżko i wykonuje kilka dzikich skoków.
A potem zatrzymuje się i zadaje niespodziewane pytanie.
- A kiedy przestanę używać pejserów?
I co na to pytanie odpowiedzieć?
Oczywiście prawdę.
Zawsze trzeba mówić prawdę!
A co zrobić, jeśli słowo "nigdy" nie przechodzi przez gardło?
A zdanie "zawsze będziesz zależny od pejserów lub respiratora"
okazuje się być niewypowiadalne????
I tak trzeba to zrobić.
Powiedzieć to.
Powiedzieć to.
Bo nawet pięcioletnie dziecko ma prawo do prawdy.
I poznaje ją.
W sposób możliwie najdelikatniejszy.