Pejsery w końcu działają tak, jak powinny działać kilka miesięcy temu!!!!
Leo wentyluje się wzorcowo.
Leo nie odłącza się od pejserów (jak od respiratora).
Leo nie kładzie się na rurze i nie zatyka wentyla (jak w respiratorze).
W ciągu nocy w pejserach nie trzeba zmieniać żadnych ustawień (jak w respiratorze).
Po nocy na pejserach wydzielina w tracheotomii nie jest tak gęsta jak po nocy respiratorowej.
Pejsery są cichsze niż respirator.
Leo lepiej się wysypia na pejserach niż na respiratorze.
98% nocnych alarmów to alarmy wynikające ze złego odczytu pulsoksymetru,
co oznacza, że Leorodzice zamiast kilkunastu pobudek, mają ich zaledwie kilka w ciągu nocy.
Drodzy Leoblogoczytelnicy,
chyba nieśmiało można zaryzykować postawienie tezy,
życie Leorodziny ma szansę stać się teraz trochę łatwiejsze!!!!!
:-)
Kolejny wymarzony krok... dekaniulacja!!!!!
Dziękujemy Wam za wszystko!!!!
